dodano: 18.01.2009, 00:14  |  modyfikacja: 11.12.2009, 22:05

W niniejszym artykule postanowiłem zmierzyć się z tematem Proroctw Królowej Saby, zwanej także Michaldą lub XIII Sybillą. Prawda czy znakomity fałsz - to pytanie niezmiennie towarzyszy wszelkich rodzajów proroctwom, także i temu.

Królowa z Saby istniała naprawdę, żyła na terenie dzisiejszego Jemenu. Wsławiła się darem prorokowania goszcząc na dworze króla Salomona. W wyniku wielu zdarzeń historycznych księgi zawierające przepowiednie były palone i odtwarzane. Dziś nie sposób potwierdzić ich autentyczności.

Najsłynniejsze proroctwo królowej Saby dotyczy końca świata. Zastanawiający jest jednak fakt, że niejako zbliżone jest ono do proroctwa św. Malachiasza dotyczącego papieży, a zwłaszcza ostatniego z nich. Królowa Saba prorokowała:

"Co zaś tyczy się dnia sądnego, ten dopiero nastąpi po wielkich przemianach na całym świecie. Zbliżać się będzie około dwa tysiące lat po Mesjaszowej śmierci. W owym czasie na stolicy Mesjaszowej zasiądzie papież o imieniu Piotr i będzie on ostatnim papieżem. Wtedy wielki bóg pośle anioła swego na świat, a on zawoła: 'Wstańcie martwi z grobu waszego, przyjdźcie na sąd wszystkie dusze ludzkie'. I to już będzie koniec rodzaju ludzkiego".

Raz jeszcze nasuwa się pytanie: czy proroctwa są autentyczne? I jak zawsze w takich przypadkach nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Każdy sądzi to, co chce. Jedni uwierzą, inni zaś nie. Wydaję się, że odpowiedzią na to pytanie jest nic innego jak czekać na bieg zdarzeń. Życie pokaże...

źródło: źródła własne.